8.11.07

Caro 20 (?) lat!!!

Zdarzyło mi się uczestniczyć w imprezie urodzinowej współlokatorki mojej koleżanki. Właśnie wróciłem i dopiero co usiadłem przed komputerem. Nie sądziłem, że będę miał aż tak wielką ochotę podzielić się wrażeniami, jednak to miłe. uczucie.
Bawiłem się przednio (choć to staromodne wyrażenie), myślę, że ludzie również odebrali mnie raczej pozytywnie, a to już duże osiągnięcie. Zaliczone 3 Specjale i 4-5 szklanek Kadarki (kryptoreklama). Nie za dużo, lecz wystarczająco do osiągnięcia poziomu współbiesiadników (znowuż tendencja do anachronizmów...widocznie taki wpływ wywiera na mnie alkohol) i prowadzenia z nimi przytomnej (w miarę) i logicznej (mniej w miarę) konwersacji. Na plus kolega Gracza jako DJ, jak widać lata nauki tańca towarzyskiego nie poszły na marne. Szkoda, iż nie odnosi się to do mnie.
Pozdrawiam.

Brak komentarzy: